Nawet najzwyklejsze codzienne życie może uwikłać większość z nas w mniejsze lub większe niechciane problemy. Czasami łapiemy na przykład mandat za przekroczenie przepisów ruchu drogowego, czasem zapomnimy zapłacić w terminie jakiś rachunek, a czasem może na nas wisieć jakieś zobowiązanie, o którym nie wiemy. Czy takie zapomniane lub nieznane zaszłości finansowe mogą spowodować, że bank negatywnie rozpatrzy wniosek kredytowy?
Jak wiadomo każdy bank, który rozpatruje wniosek kredytowy bada w pierwszej kolejności zdolność i historię kredytową klienta, zwracającego się o udzielenie kredytu. Szczególnie wnikliwie będzie badana historia kredytowa klienta, gdy będzie się on ubiegał o kredyt hipoteczny na zakup mieszkania lub innej nieruchomości, wiadomo, bowiem, że będzie to wysoki kredyt o długim, często kilkudziesięcioletnim okresie spłat. Sprawdzając, czy ubiegający się o kredyt hipoteczny klient ma dobrą historię kredytową, każdy bank sięgnie najpierw po rejestry prowadzone przez Biuro Informacji Kredytowej – BIK, które odnotowują każdą zaszłość finansową związaną z kredytami. Dobrą historię kredytową ma ten klient, który wcześniej brał jakikolwiek kredyt, albo korzystał z kart kredytowych, czy też debetowych i dobrze wywiązywał się z zawartych w umowie kredytowej zobowiązań. Trudno mówić o dobrej historii kredytowej, gdy klient nigdy żadnych zobowiązań kredytowych nie zawierał, raczej występuje wtedy brak historii kredytowej, co wbrew pozorom, wcale nie ułatwi uzyskanie kredytu, a już na pewno wniosek kredytowy będzie rozpatrzony negatywnie, jeśli w grę wchodzi kredyt hipoteczny.
Każdy bank rozpatruje wnioski kredytowe, kierując się kryteriami ustalonymi wewnętrznymi uregulowaniami, co powoduje, że potencjalny kredytobiorca ma szansę z bogactwa ofert kredytowych wybrać najkorzystniejszą dla siebie. Ale też zdecydowana większość banków rozpatrujących wnioski kredytowe, a już na pewno, gdy będą one dotyczyły kredytów hipotecznych, sięgnie nie tylko do rejestrów BIK, lecz także do szeregu innych dostępnych na rynku finansowym rejestrów dłużników prowadzonych m.in. przez Biuro Informacji Gospodarczej, w tym np. Krajową Informację Długów Telekomunikacyjnych, która rejestruje wszystkie niezapłacone rachunki za usługi telekomunikacyjne.
Czy figurowanie w rejestrach dłużników zamyka możliwość uzyskania kredytu hipotecznego?
Warto pamiętać, że udzielenie kredytu, szczególnie zaś kredytu hipotecznego leży w interesie tak potencjalnego kredytobiorcy, który chce zakupić mieszkanie na kredyt hipoteczny, jak i banku – kredytodawcy, który na udzielaniu kredytów zarabia. Może się zdarzyć, że rozpatrujący wniosek kredytowy bank wskaże ubiegającemu się o kredyt hipoteczny klientowi jakiś jego stary niezapłacony mandat lub rachunek sprzed lat za usługi telekomunikacyjne świadczone przez firmę, z której usług od dawna nie korzysta i zasugeruje – bo przecież nakazać nie może – żeby te zobowiązania uregulował, co natychmiast poprawi mu historię kredytową.
Takie dość liberalne podejście banków rozpatrujących wnioski kredytowe na kredyt hipoteczny, nie powinno jednak stwarzać wrażenia, że w życiu, a zwłaszcza, gdy chodzi o finanse, nie warto kierować się zasadą wiarygodności, która jest najlepszym sposobem m.in. na posiadanie dobrej historii kredytowej.